czwartek, 16 lipca 2015

WYJAŚNIENIE + WIEEELKIE PRZEPROSINY.






Tak, oto ja, znowu powracam z kolejnymi przeprosinami. 

Na wstępie powiem, iż nie wiem dlaczego tak bardzo zaniedbałam tego bloga, z którym- nie da się ukryć- przeżyłam swoje największe sukcesy. Zdaję sobie sprawę z tego, że totalnie zaniedbałam tego bloga i nie mogę sobie tego wybaczyć. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale ostatnio moja faza na "Code Lyoko" po prostu minęła. Broń Boże, nie oznacza to, że już nie lubię tej kreskówki- absolutnie. Po prostu czasami mam takie "fazy", które trwają różny okres czasu. Muszę jednak Wam zdradzić, że ta na CL była chyba najdłuższa, jaką przeżyłam. Być może dlatego nie mogę znaleźć w sobie siły, aby w końcu dodać rozdział, na który czekacie już tak długo, iż dla mnie, jako autorki jest to hańbą. Pisząc tego posta chciałam Wam wyjaśnić moją potwornie długą nieobecność i oczywiście po raz kolejny z całego serca Was przeprosić. Przepraszam, a jednocześnie dziękuję osobom, które wciąż wyczekują kolejnej notki i wchodzą tu wytrwale, co widzę po codziennej liczbie odwiedzin. Jednak zaczynając pisanie tego opowiadania przyrzekłam sobie, że dociągnę je do końca. Tak więc słowa dotrzymam, obiecuję. Obecnie jestem w trakcie fazy na "Winx Club" (i ogólnie w trakcie powracania do starych kreskówek, które oglądałam w dzieciństwie) i jak być może niektórzy z Was już zauważyli o tej bajce również piszę opowiadanie i poprzez powrót do tej kreskówki mam wenę, aby o tym pisać. Jeżeli są tu osoby, które również to oglądały to serdecznie zapraszam, być może spodobają Wam się moje wypociny na ten temat. ( LINK)
A wracając do tematu to jak już mówiłam nie porzucam tego opowiadania, ale jednocześnie nie obiecuję kiedy pojawią się kolejne rozdziały. Postaram się w najbliższym czasie ogarnąć i zacząć coś pisać, a Was po raz kolejny proszę o jeszcze trochę cierpliwości. Mam nadzieję, że to zrozumiecie. Jeszcze raz bardzo przepraszam. 

Kocham Was, wasza GoŚka :).